Już po balu, dzisiejszy dzień chyba w trybie siedzącym, bo dzielnie trzymałam się w moich nieszczęsnych koturnach przez większość czasu :) Samą sukienkę jeszcze zabiorę na zdjęcia, bo nie mam zielonego pojęcia, ile osób wyładowywało się artystycznie na moim aparacie - efekt jest wiadomy.
02 June, 2012
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
12 comments:
na ostatnim zdjęciu piękna sukienka <3
świetnie wyglądałaś! super foteczki ;D
Ale pięknie wyglądałaś :)
Wyglądałaś bajecznie!
ale miałaś piękną sukienkę! <3
piekne zdjecia :) !
Ależ piękna granatowa sukienka oraz zachwycające i radosne zdjęcia!
Twoja koleżanka ma przepiękny ten niebieski lakier :)
wyglądałaś przepięknie! A na moim balu, jak pamiętam, dominowały lśniące okropieństwa, miło popatrzeć, że MOŻNA się ubrać!
Ostatnie zdjęcie- niczym moja ukochana Erin Wasson!
Aż mi się mój bal gimnazjalny przypomniał <3 to było zaledwie rok temu, a mam wrażenie, że minęło milion lat ;o
Przepięknie wyglądałaś-sukienka po prostu szkoda słów <3 Nawet po Tobie nie spodziewałabym się tak bajecznej kiecki!
Mój bal gimnazjalny to będzie porażka. U mnie ludzie w szkole wyglądają mega dziecinnie.Na balu jak zwykle zresztą wszystkie dziewczyny przedobrzą z ilością makijażu falbanek na sukienkach itd.,itp. Fryzury z toną lakieru i niezgrabne ruchy na szpilkach. Żenada!Tylko pozazdrościć takiego balu. Pięknie wyglądałaś. Ja nie idę na bal. Bez dobrego towarzystwa nie ma dobrej imprezy...
Post a Comment