16 October, 2010
My own private Idaho
Przeglądając dziś brytyjskiego Vogue'a (wyd. październikowe) trafiłam na sesję, która od razu skradła moje serce. Genialne zdjęcia McLellana są sielskie mimo dość surowego klimatu, stylizacje - bezbłędne. Totalnie zakochałam się w długiej, wełnianej sukience, skandynawskim swetrze, ciężkich butach i naturalnie, w kożuchu.
Translation: I was reading british Vogue today, and I found gorgeous session. I fell in love with a wool, long dress, scandynavian sweater, boots and sheepskin coat, of course.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
11 comments:
sweter na piątym zdjęciu przeeeepiękny ♥
ja widziałam tylko wydanie francuskie, ale jak będę w empiku, to chętnie obejrzę również to.
osh kurde, sesja nieziemska :)
zapraszam do siebie
Alix
świetne zdjęcia :)
Bardzo fajna sesja :D
2 i 5 najlepsze, te sweterki sa swietna :)
kocham taki klimat :)
Przepiekne zdjecia i styliazcje!!! Stworzyli cudny klimat!
świetne. I może w końcu nie byłoby mi tak zimno na uczelni. :(
Marzy mi się taki skandynawski sweter <3
Mi szczególnie spodobał się sweter z piątego zdjęcia po prawej :) Obecne niskie temperatury jeszcze bardziej prowokują mnie, do sprawienia sobie podobnego.
Masz racje swietna sesja !O swetrze z 8 zdjęcia marze !
Post a Comment