02 October, 2010

I want

Czy któraś z Was podsunie mi pomysł, co stylowego można zrobić z za dużej, jaskrawoniebieskiej polówki bez zaszewek? Bo właśnie tak od poniedziałku będzie wyglądał mój mundurek. Jesteśmy jedynym gimnazjum w Jeleniej Górze, które narzuca swoim uczniom strój uczniowski. Surowo zabronione jest naszywanie na koszulkę naszywek, przypinek, czy wprasowanek. Swoją drogą i tak mam zamiar zmienić guziki na bardziej rzucające się w oczy, być może doszyć koronkę. Wiem, że wiązać na supeł i podwijać rękawy całą szkoła, zastanawiam się więc, jak można odmienić czy połączyć tak nudny ciuch... Szczerze mówiąc, dość ostro ogranicza mi to pole to "ubraniowego" popisu.
Przy okazji, w czasie zakupów zaszłam dziś do Orsay'a, i znalazłam tam świetną sukienkę w morskim kolorze, bardzo podobną do tej:(American Apparel dress)
Edit: Sukienka kupiona! Dostałam ją w prezencie od taty :)

9 comments:

PASSIONsewing said...

Hmm ciężko coś zmienic jesli nie mozna jej zmieniac :) a moze zrobic zaszewki tak zeby koszulke dopasowac i zakładac na nia kamizelkę z duza iloscia roznych przypinek lub broszek

PASSIONsewing said...

a moze jakis fajny kolorowy krawat?

seepy said...

do lużnej polówki luźna kamizelka. ja mam taką rozm 42 chyba z clockhousa czarna w wyhaftowane grubymi nićmi jakby folkowe kwiaty. jest bardzo strojna, ale nosiłam ją właśnie do luźnych tshirtów. pod spód obcisłe spodnie albo getry. haha, dla mnie żaden problem, bo luźne tshirty to aktualnie moja codzienność, ale Ciebie pamiętam raczej jako elegancką... myślę, że się da coś na pewno. pytanie, czy będzie w Twoim stylu. :( powodzenia życzę!

Martiarti said...

ciężko coś fajnego wymyślić, znam ten ból z gimnazjum, na szczęście to juz za mna;)

Alix said...

ja proponuję spódnice (takie jaku u pardy i vuittona) czy spodnie dzwony z wysokim stanem (takie jak u chloe), bo są bardzo modne poza tym zakryją trochę koszulkę
mam nadzieję, że trochę pomogłam:)

natalia said...

szelki! to mój typ ;)
i na szelki możesz naszyć coś fajnego.
możesz też pobawić się w fabrykę ogromnych broszek, codziennie inna.

Weronika said...

Chwila, to ty jesteś na tych zdjęciach w poprzednich postach?
Jeśli tak, to jedyne słowo, jakie mogę powiedzieć, to: łał! Wyglądasz jak modelka a ubrania dobierasz jak profesjonaliści. Jestem pod wrażeniem.

Aquamarine said...

Natalia: Szelki to jest myśl! Wszystkie kamizelki czy narzutki odpadają, bo koszulki nie możemy NICZYM zakrywać...
Constant: Ja. Miło mi :)

VintageBELAmour said...

strasznie mi przykro z powodu mundurka :( niestety nic ci nie doradzę, bo jedyne co przychodzi mi do głowy to " spal go!!!" wiem coś o tym, bo moja siostra także musiała nosić coś takiego 3 lata temu. na dodatek ten mundurek był kiepskiej jakości :(