Na razie jestem powoli. Szykowałam się na coś gorszego po powrocie do szkoły, jednak ukochane osoby robią swoje. W dalszym ciągu poszukuję kogoś, kto zrobi mi parę dobrych zdjęć, a na razie zadowalam się samowyzwalaczem – efekty potrafią być zaskakujące…
Nie, to nie było zamierzone. Myślałam, że lampa zamrozi ruch, i wydobędzie blask bluzy, bo w sumie to ona miała być gwiazdą wieczoru. Została nią jednak moja grzywa ;)
Obecnie mam ograniczony dostęp do komputera, bo najprawdopodobniej ktoś przypuścił atak sieciowy na nasz komputer – cokolwiek to jest – kiedy używałam tinypica. Ogólnie mówiąc, zamiast mojego zdjęcia pokazało się inne - i to trzykrotnie. No cóż, poczułam się dość nieswojo… Mam nadzieję, że nie będę musiała skasować tego konta.
15 September, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
10 comments:
Bardzo fajny efekt wyszedł :) i to z lampą?
Oj i trzymam kciuki żebyś nie musiała kasować konta ;)
bardzo sympatycznie :) fajnie to wyszlo
:)
niezłe zdjęcia :) świetny efekt :)
łał! świetnie wyszło! i muse, lubię :)
efekt powalający! ;)
mam nadzieję, że mi też :(
cudny blogspot! xoxo
łoooo zdjęcia wyszły naprawdę wspaniale! :) ja także bardzo lubię ten zespół:)
Slicznie Kochanie ; ***
Widzę , zę nawiedzone zdjęcie wgrało sie ; **
Pięknie, cudownie < 3
Kocham Cię ; * siostraa <3
świetne zdjęcia♥
MUSE!!!Citizen Erased też megaaaaa!!!A jeśli chodzi o zdj są ciekawe,podobają mi się:)Dodaje do obserwowanych;)
Post a Comment