21 February, 2010

No retreat.

Żyję zbyt. Zbyt burzliwie, zbyt szybko, zbyt dosłownie, zbyt gorączkowo, zbyt krzykliwie, zbyt skrajnie, zbyt niepewnie.
Za bardzo. Za bardzo kocham, za bardzo chcę, za bardzo się buntuję, za bardzo pragnę rozwinąć skrzydła, jednocześnie mając nadzieję, że Dom zawsze będzie stał na swoim miejscu.
W życiu nie ma powrotnych autobusów.
Postaram się dobrze wykorzystać swój bilet.

13 comments:

Paula said...

Podoba mi się zestawienie tej szate bluzy ze złotym naszyjnikiem
A to drugie zdjęcie to obraz? ;DD

Anonymous said...

Trochę przypomina mi się ,m.i.a;) wiesz, też należę do ludzi, którzy wszystko robią, za bardzo. I doszlam wniosku, ze tak jest lepiej, bo dostrzegasz rzeczy, ktore kompletnie nic nie znaczą dla innych, a dla Ciebie są czyms wiecej niz dopelnieniem obrazu:)

Bee said...

to znaczy że ambitna jesteś, czasem męczące, ale w życiu się przydaje ;) fajne zestawienie ;)

Mab said...

ale ty masz przecudne wlosy ; > za duzo jest na swiecie ludzi , dla ktorych nic sie nie liczy . zycie zbyt , zycie za bardzo spycha rutyne z fotela i krzyczy , ze chce usiasc na tronie . fajnie byc ambitnym ; >

Bee said...

alez oczywiście że dam :) serdecznie zapraszam po więcej więcej i więcej :)

I V Y said...

beautiful! i love the "painted" photo!

Mab said...

UK to dla mnie taka ojczyzna nr 2 . Teraz House zrobil sie taki mniej ... wlasnie , mniej ambitny ; ]

seepy said...

A tu coś innego...
Ładnie to zrobione. W sensie, że tekst ze zdjęciami.
I ostre zarzuty wobec samej siebie.
Ktoś mi kiedyś mówił, że jeśli potrafimy jasno mówić, co czujemy, to łatwiej nam nad tym zapanować... Nie wiem, czy miał rację, ale czemu by nie sprawdzić? Jak mówisz, że za bardzo, to może warto się zastanowić na spokojnie. Ja za dużo słodziłam. Herbatę i wszędzie dookoła. Z herbatą się uporałam. Pora na resztę.
Pozdrawiam gorąco z prozatorskich:)

Talia said...

bardzo ładnie napisane. Mimo mlodego wieku przeszłam już zbyt dużo. Dlatego wiem, że życie trzeba brać garściami i żyć chwilą obecną.

Gia said...

Przesada czasami nie jest taka zła.

pepperofmint said...

Szkoda, że nie ma tych autobusów. Czasami by się przydały..
Bardzo podoba mi się do trugie, malowane, zdjecie :)

KAROLINA said...

gdyby istniały takie powrotne autobusy chętnie kupiłabym na nie bilet...
tak to drugie zdjęcie jest świetne ;DD

fashion-psyche said...

Świetna druga fotka :D podoba mi się łańcuszek :D